Odczuwasz ciągłe uczucie zmęczenia, jesteś nerwowy i wszystko Cię wkurza? Popatrz na ilość snu w ostatnich dobach. I co? Spałeś 8 godzin pod rząd bez przerwy w "normalnych" godzinach? Jeśli nie, to sam sobie odpowiedz, dlaczego organizm świruje. Sen jest bardzo ważny!
W normalnym trybie życia w dzień pracujemy, a w nocy śpimy. Jak wiemy obecnie trwa moda na długie siedzenie do późnym godzin i spanie do późnego rana w szczególności, jeśli chodzi o weekend wśród społeczeństwa. Oczywiście nie można generalizować, ale jest to dosyć częste zjawisko, w szczególności wśród młodzieży. Młodości nie da się przeskoczyć, wiem o tym. Ja rozumiem, że media społczenościowe trzeba przeglądnąć, ale nie codziennie przed spaniem, a zaś się dziwicie, że nie da się zasnąć od razu. To normalne, że Wasz organizm jest pobudzony, bo mózg otrzymał ogromną ilość informacji w kilka minut.
Sen jest dla organizmu człowieka najprostszą formą regeneracji. Wysypiając się i realizując w 100 % nasze zapotrzebowanie na sen dbamy o siebie w najlepszy możliwy sposób. Co do ilości snu jest kilka teorii, ale chyba najwłaściwsza to spanie 8 godzin bez przerwy w godzinach od 22:00-6:00. Osoby w wieku 18-60 lat potrzebują minimum 7 godzin snu do normalnego funkcjonowania organizmu. I zapamiętajcie to nie jest tak, że jak zarwiesz dwie nocki a na trzeci dzień odeśpisz to nic się nie dzieje. Tak to niestety nie działa. Te dwie zarwane noce dopiero wyjdą za kilka dni.
Jeśli chodzi o bieganie, to jak sami wiecie realizacja treningu bez odpowiedniej regeneracji prędzej czy później nie skończy się dobrze. Więc my biegacze powinniśmy dbać o sen w szczególności w trudnych okresach treningowym. Wiem jak to jest w życiu, bywa różnie... dzieci, praca itp. Ale naprawdę, jeśli chcecie trenować w zdrowiu i cieszyć się dobrymi wynikami zadbajcie o regularny sen, które będzie nieprzerwany w ilości minimum 7 godzin, a najlepiej 8 bez przerwy.
Dbaj o siebie i bądź świadomy. Trenuj świadome i ciesz się bieganiem w zdrowiu 🙂
Zapytaj o współpracę: marcinwitkowski1985@gmail.com