Moc i energia mnie nie opuszcza. Jestem dobrze zmotywowany i wiem po co trenuję. Trenuję dla wyższej ideii. Bieganie to dla mnie coś więcej. To sfera duchowa, upojenie, które sprawia, że nie brakuje mi sił i energii do egzystowania. Tydzień treningowy 18 - 24 lipiec zanotowałem z dłuższym ciągłym w poniedziałek oraz dyszką w sobotę poniżej 40 min, a w niedzielę 40 x 100 m po 20-17 sekund. Poniżej dokładny mój plan co biegałem.
PONIEDZIAŁEK - 18 km po 4'14"/km
WTOREK - 11,6 km bc1 + 45 minut silowania plenerowa
ŚRODA - rozciąganie 22 minuty i 2 sekundy
CZWARTEK - DWA TRENINGI
Rano: 20 x 100 R na przemian 100 m truchtu
Wieczorem z zawodniczką 4,8 km
PIĄTEK - 14,5 km
W tym zabawa biegowa 18 x 1:30 szybko
SOBOTA - 10 km w tempie 3'59".km
NIEDZIELA - 40 x 100 m po 20-17 sekund
Razem wyszlo 93 km
#projektmaratonpoznań
Kolejna relacja 25 lipca w poniedziałek za tydzień.