Sprzedawcy marzeń w internecie?

Moi drodzy.

Śledząc media społecznościowe takie jak facebook czy instagram trudno nie napotkać na rzeczy, które są dla oka "ładne" ale nie są dobrym przekazem. To co zobaczyłem wczoraj nie mogłem zostawić bez komentarza. Jest taki profil "sportowy" na którym kobieta zakłada buty najbardziej znanej marki na świecie i po prostu biegnie. Oczywiście kobieta jest bardzo ładna, szczupła tzw. "fit" instagramerka. To wszystko zaczyna się kleić, gdy nagrywa rolkę w której jak gdyby nigdy nic zakłada buty i wychodzi biegać. Ale to nie jest bieg, to jest po prostu bardzo, bardzo szybki bieg w jej wykonaniu wyglądający jak zwykłe biegniecie. Przecież na każdy trening wychodzi się po to, aby biegać na 90 % swoich możliwości, co nie? No właśnie NIE!!! Takie rzeczy w internecie robią ludziom wodę z mózgu i ludzie, którzy marzą o rozpoczęciu aktywności fizycznej, bo różnych powodow jej dotychczas nie rozpoczeli myślą, że właśnie w tak szybkim tempie trzeba zapierniczać. Myślą, że wpierw trzeba bardzo dużo schudnąć, aby rozpocząć aktywność fizyczną, bo przecież na treningach biega się tylko szybko... Większość czasu spędzonych na treningach (przynajmniej u mnie) troszkę może zależnie od dystansów pod jakie się trenuje to bardzo wolne wybiegania, w ogromnym komforcie, w których m.in rozwijamy bazę tlenową czy to regenerujemy aktywnie organizm po trudniejszych trenigach.

Moi moli, uważajcie co oglądacie i bierzcie wszystko na swój zdrowy rozsądek.

Zawsze mądry przekaz dla Was

Pozdrawiam